środa, 1 kwietnia 2009

... und Gott tanzt.

... und er sah', das est gut wahr.

Goci. Dla nich koncert ulubionego zespołu mógłby się zamienić w pielgrzymkę do Częstochowy. Albo do Lipska ;)

Albo i nie. Byle było wystarczająco dużo miejsca wokół...

Metal zasadniczo można tańczyć po męsku...

... albo po kobiecemu.

Problem stanowi jedynie fakt, że jednoczesne machanie głową ciężko pogodzić z oglądaniem widowiska :)

... oczywiście są jeszcze fani techno. Należy ich odróżnić od Gotów, albowiem nie mają z nimi absolutnie NIC wspólnego. Absolutnie.

No i jest Technowiking.

A tak ewoluował taniec przez lata współczesnej muzyki rozrywkowej... Trzeba przyznać, że współczesne nurty zdają się być bardziej... ekspresyjne :)

Brak komentarzy: